Słuchaj SuperNovych #samiswoiradio kiedy tylko chcesz. Co nowego gramy dla Ciebie w #samiswoiradio? Sprawdź poniżej na naszym kanale YT. Kliknij w link i ciesz sie najnowszą muzyką #samiswoiradio :-) W ksiażce "Sami swoi. Za kulisami komedii wszech czasów" znajdują się rozmowy z twórcami filmu. Autor spotyka się z Sylwestrem Chęcińskim - reżyserem filmu, z Andrzejem Mularczykiem - autorem scenariusza, z operatorem kamery Andrzejem Ramlauem, ze scenografem oraz kostiumologami. Chyba nie ma osoby, która nie oglądałaby choć raz słynnej trylogii „Sami Swoi” o przygodach Kargula i Pawlaka. W Parku Etnograficznym w Tokarni powstaje film opowiadający o przygodach głównych bohaterów sprzed wydarzeń znanych doskonale z kultowej komedii. W filmie w reżyserii Artura Żmijewskiego gra plejada polskich gwiazd. Jeden z najlepszych filmów i komedii ever. 2023-09-19 00:39:51. mc_bollen ocenił (a) ten film na: 10. Mam wielki szacunek dla twórców, bo stworzyli genialny, ponadczasowy film, do którego dobrali idealną obsadę i wprowadzili do języka potocznego mnóstwo nieśmiertelnych tekstów. To się naprawdę bardzo rzadko zdarza, żeby zrobić Zapowiadana na 3 listopada 2023 premiera filmu „Sami swoi.Początek” nie dojdzie do skutku.Dystrybutor poinformował o przesunięciu premiery na późniejszy termin. Była nadzieja, że film ten będzie jednym z przebojów jesieni w polskich kinach, w których niewiele zostało produkcji z Hollywoo Vay Tiền Trả Góp 24 Tháng. Program TV Stacje Aktualności Film Seriale Rozrywka Sport Opowieść o perypetiach dwóch zwaśnionych rodzin, przesiedleńców zza Buga. Jak niegdyś, mieszkają obok siebie, bo jak sami twierdzą - po co szukać obcego wroga, kiedy swój jest pod ręką. Czas trwania: 80 minut, Gatunek: Komedia Reżyseria: Sylwester Chęciński Prosty komizm sytuacyjny, kapitalne dialogi (słynne: „Sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie”) i wspaniałe aktorstwo to główne zalety filmu. HIT Dnia Niedziela 22:00 Polsat HIT Dnia HIT Dnia Niedziela 13:50 Polsat HIT Dnia HIT Dnia HIT Dnia HIT Dnia HIT Dnia Niedziela 15:55 Polsat HIT Dnia HIT Dnia Multimedia Obsada Wacław Kowalski jako Kazimierz Pawlak Władysław Hańcza jako Władysław Kargul Zdzislaw Karczewski jako Jaśko "John" Pawlak Eliasz Kuziemski jako młynarz Kokeszko Ilona Kuśmierska jako Jadźka Jerzy Janeczek jako Witia Pawlak Maria Zbyszewska jako Mania Pawlak, żona Kazimierza Halina Buyno-Łoza jako Aniela Kargulowa, żona Władysława Więcej » Twórcy Andrzej Mularczyk Scenariusz Janina Niedźwiecka Montaż Sylwester Chęciński Reżyseria Pierwsza część komediowej sagi o zwaśnionych rodzinach Pawlaków i Kargulów, które nie mogą bez siebie żyć. Przedwojenny spór o miedzę i krowę Kargula, która weszła Pawlakom w szkodę, znajduje nieoczekiwane rozstrzygnięcie po wojnie. Do porozumienia stron jednak daleko. Zajadłe spory sąsiadów, ciągnące się kilkadziesiąt lat, kończą się wreszcie dzięki Witii, synowi Pawlaka, i Jadźce, córce Kargula. Film był bardzo ciepło przyjęty przez krytyków i publiczność. Do dziś uznawany jest za najzabawniejszą komedię w historii polskiego kina. Autor scenariusza, Andrzej Mularczyk, zaczerpnął pomysł na opowieść o repatriantach zza Buga ze wspomnień rodzinnych. Jak sam powiedział w jednym z wywiadów prasowych, pierwowzorem Kazimierza Pawlaka był stryj Jaśko, który osiedlił się na ziemiach odzyskanych. Wybrał wieś Tymowa ponoć tylko dlatego, że zobaczył pasące się na łące krowy swego sąsiada z Boryczówki, z którym był skłócony. W filmie znalazło się też wiele pomysłów nawiązujących do osobistych przeżyć Wacława Kowalskiego (odtwórca roli Pawlaka), który pochodził z Kresów Wschodnich. "Sami swoi" to opowieść o perypetiach dwóch zwaśnionych rodzin, przesiedleńców zza Buga. Jak niegdyś mieszkają obok siebie, bo jak sami twierdzą - po co szukać obcego wroga, kiedy swój jest pod ręką. Zajadłe spory sąsiadów, ciągnące się kilkadziesiąt lat, kończą się wreszcie dzięki Witii, synowi Pawlaka, i Jadźce, córce Kargula. Recenzje Komedia, z której teksty stały się kultowe dla kilku pokoleń widzów. Warto zobaczyć, chociażby po to, aby w końcu się dowiedzieć, po co Kargul miał podejść do płota. 8/10 Powiązane artykuły Sami swoi "Sami swoi". Pogrzeb Sylwestra Chęcińskiego - zdjęcia. Twórca trylogii o Kargulu i Pawlaku odznaczony przez prezydenta RP Sami swoi "Sami swoi". Sylwester Chęciński nie żyje. Autor kultowej trylogii o Kargulu i Pawlaku miał 91 lat Sami swoi "Sami swoi". Wacław Kowalski - za rolę Pawlaka pokochały go miliony Polaków. Jego aktorską karierę przerwała rodzinna tragedia Sami swoi "Sami swoi". Jerzy Janeczek igrał z losem i nie reagował na prośby żony! Śmiertelne zagrożenie hodował w ogrodzie Sami swoi "Sami swoi". Jerzy Janeczek nie żyje. Filmowy Witia Pawlak miał 77 lat Recenzje "Sami swoi", czyli kultowa komedia Sylwestra Chęcińskiego [RECENZJA] Czubis penis (gość)Masuje członka na widok młodej 19:57Znów to gówno (gość)Ja pierdole do chuja wała!!! Znów to spierdolone stare gówno. Drugi raz w tym tygodniu. Ochujeli głupie skurwysyny co to puszczają. Niech TVP takie filmy gra, rządzona przez komuchów, siejąca propagandę komunistyczną PiS telewizja. I w tej komunistycznej TVP jest miejsce na filmy komunistyczne. Ale nie na polsacie do kurwy nędzy. 09:52Burza (gość)Przecież już ludzi nie śmieje ten film. Zwłaszcza przed 40. Nie da się tego 21:12Tom (gość)Wydaje mi się a mam już czterdzieści lat że większość ludzi których ten film bawi już nie żyje. Stare dziadostwo. Syf z gilami, do tego katowany w tv do porzygu. 20:56kristus (gość)wydupcyl by te marlenke na 22:46Czubis penis (gość)Do AZOGSam jesteś debil. 18:59O "Polsat jak mogłeś?" z 10:52 (gość)"Taka dobra telewizja" - 😁😄😅😂🤣🤣🤣...A film: 10/ 14:23prezes (gość)o czym to? nigdy nie było w 18:09AZOG (gość)Film nakręcony przez debili dla 20:13AZOG (gość)Film nakręcony przez debili dla debili 11:36gosc (gość)Super film, klasyka polskiego Kina! Swietnie przedstawione mechanizmy spoleczne, ktore na przestnieni lat nie ulegly zmianie. Nie zwracajcie uwagi na komentarze trolli, na poziomie gimbazy....mamusia przestala oplacac abonament i zal im dupcie 16:11Nick36618 (gość)Jeszcze 10 lat temu nie puszczali tego zbyt często, a od 2013 po cholerę to co chwilę leci. Co tu jest grane? 08:33piotrgenialna,kultowa komedia ! 15:30DANZIG 1939 - 2039 (gość)WESOLUTKI FILM NAKRECONY NA NIEMIECKIM TERYTORIUM POD TYMCZASOWA POLSKA SS NA NAZISTOWSKIM HELMIE NAMALOWAL TOTALNY DEBIL I 04:51Precz z komunistycznymi filmami w TV!!! (gość)Na YT można obejrzeć i żadna firma, która ma prawa do tych filmów nie 09:53Oli (gość)Komu się nie podoba niech nie ogląda natomiast polecam takie gówno jak pitbul czy 12:01Polsat jak mogłeś? (gość)Taka dobra telewizja, a tutaj ciągle leci ten film. Polsat jest kojarzony z tym, że w każde święta leci Kevin, a to jeszcze częściej leci na kanałach Polsatu. Tylko po co ? Cała trylogia jest na 10:52lks lodz polska fc brzeziny (gość)najlepsza z 3 18:09kairjjka (gość)to sie znow posmiejemy na te paskudne czasy w kraju gdzie brat zabija brata a potem ide na tvline pl Prawdziwa kinowa uczta w domu 17:04marek (gość)O czym ten film , dobry?? 19:25 Ocena społeczności: Głosów: 49 Podobne programy Telemagazyn poleca Krystyna Czubówna już od blisko 50 lat hipnotyzuje swoim głosem. Pokazujemy, jak przez lata zmieniała się wybitna lektorka. Jej archiwalne zdjęcia robią wrażenie! Krystyna Czubówna "Ślub od pierwszego wejrzenia". Jacek Wojciechowski oświadczył się ukochanej! "Plan wyszedł bardziej niż idealnie" Ślub od pierwszego wejrzenia Program telewizyjny na wtorek, Co warto obejrzeć we wtorek, w TV? Program TV "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki". Koncert z okazji 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego poruszył widzów! Zobaczcie zdjęcia Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki "Top Model". Joanna Krupa wspiera Magdalenę Stępień po śmierci Oliwiera. "Magda walczyła o synka do końca" [TYLKO U NAS] Top Model "Mała syrenka". Pat Carroll nie żyje. Ikona Disneya miała 95 lat Mała syrenka Królowali na scenie. Już od pierwszych dźwięków biła od nich wielka energia. - "To jest dzicz" - mówili fani i pytali: "Co palicie, albo bierzecie, że tak gracie?" Julian Kurzawa, założyciel legendarnego wrocławskiego zespołu "Sami Swoi" z Wrocławia, który podbił muzyczne sceny na całym świecie, opowiada o początkach grupy, wielkiej karierze i życiu na emigracji w Szwecji. Rozmawia Robert Migdał Tęskni pan trochę za Wrocławiem? Za Wrocławiem bardzo, bo we Wrocławiu jest szczególna atmosfera. Do życia, do pracy, a szczególnie atmosfera dobra dla artysty. Ciągnie mnie do Wrocławia. Od wielu lat pana domem jest Szwecja. Jak się tam Panu żyje? Mieszkam 60 kilometrów od Goteborgu. To są tereny wypoczynkowe, urocze - fajnie tu jest. Ale ktoś mi kiedyś powiedział, że wszyscy ci, którzy wyemigrowali, najlepiej czują się w pociągu. Ani tu, ani tu. I tak jest ze mną: ani Szwecja, ani Polska. Jak tęsknię za Polską, to wracam, a za chwile - gdy jestem w Polsce - tęsknię za domem w Szwecji. I ja się zgadzam z tym powiedzeniem - najlepiej czuję się pomiędzy: albo na promie, albo w samolocie (uśmiech).Czym się pan zajmuje w Szwecji? Co pan tam robi? Jestem emerytem, z muzyką nie mam już nic wspólnego, chyba że ją słucham. Mój syn przejął "muzyczną pałeczkę" - zajmuje się produkcją muzyczną. Nie ciągnie pana do muzykowania? Nawet hobbystycznie nie gra pan sobie, w zaciszu domowym? Kiedyś jeszcze tak: grałem sobie od czasu do czasu na akordeonie, ale oddałem już wszystkie instrumenty, jakie miałem w domu, ludziom, którzy są młodsi i bardziej aktywni muzycznie. Nie chciałem być eksponatem muzealnym, który się ogląda mimo upływającego czasu. Mam oczywiście doświadczenie i wiedzę muzyczną, ale to przecież nie jest wszystko. Kiedy człowiek grał na pełnych obrotach i był z tego znany, to nie chce teraz pozwolić sobie na to, żeby ktoś na niego patrzył jak gra, występuje, a nie ma takiej formy, jak kiedyś. Dlatego prawie 15 lat w ogóle nie gram - też z różnych zdrowotnych przyczyn. Na jakichś jubileuszach próbowałem zagrać parę taktów, ale nie sprawiało mi to przyjemności - czułem niedosyt. Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść. To jest tak, jak z bieganiem: jak się długo biega i nagle przestaje się biegać na jakiś czas, to trudno znów do intensywnego biegania wrócić. I się przestaje... Jest pan takim artystą-perfekcjonistą? Albo coś pan robi na szóstkę, albo wcale?Tak właśnie jest ze mną. Nie chcę być oldboyem, który się tylko pokazuje na scenie, dla samego pokazania. Ja, kiedy wychodzę na scenę, muszę pokazać swoje umiejętności w pełni. Nie na pół gwiazdka. Nie wychodzę na scenę, bo już nie potrafię zagrać tak, jak kiedyś: są lepsi ode mnie technicznie i niech oni grają, niech koncertują. Przenieśmy się w miejscu i czasie. Do lat 60-tych XX wieku, do Wrocławia. Skąd pomysł na założenie zespołu? Jak powstali "Sami Swoi"?Kręciłem się w towarzystwie Włodka Wińskiego - on grał wtedy na puzonie i razem graliśmy w zespole Collage Jazz Band - to był zespół Politechniki Wrocławskiej. Ćwiczyliśmy na Politechnice, bo ta uczelnia była dobrym mecenasem jazzu: tam się odbywały koncerty, była sala do prób. Wtedy we wrocławskiej kulturze działo się bardzo dużo i dobrze: Grotowski, Tomaszewski, Kalambur, Gest, Pałacyk ze swoją szeroką działalnością, chóry, różnego typu zespoły. Ludzie byli wtedy bardziej nastawieni na tworzeniu "dóbr", a nie na ich konsumpcji. Dziś jest odwrotnie. Po zawieszeniu działalności "College Jazz Band" postanowiłem stworzyć własną grupę, której koncepcja krystalizowała się wcześniej. Po jakimś czasie Włodek dołączył do zespołu ze swoim puzonem. Skąd pomysł na nazwę "Sami Swoi"?Większość ludzi uczestniczących w pierwszych próbach mojego zespołu pochodziła z Kresów Wschodnich. Tosiek Bilewicz, jeden z muzyków, kiedy przyszedł na pierwszą próbę i zobaczył wszystkich swoich starych znajomych-kolegów, to powiedział na cały głos: "Ooo, sami swoi..." I tak zostało. Idealnie pasowało to do nas, do nas grupy przyjaciół, grupy muzyków. Takie swojaki. Nie miało to nic wspólnego z filmem Sylwestra Chęcińskiego "Sami swoi"?Nie (uśmiech). To szło równolegle - Chęciński planował, a może nawet już kręcił swój film, a my jednocześnie rozkręcaliśmy swój zespół. Film Chęcińskiego zaczął być szalenie popularny i reklamowany w całej Polsce i to nam trochę pomogło bardziej zaistnieć. Gdy słucham was z tamtych lat, to odczuwam od was wielką energię, słusznie. To jest sedno tego zespołu: radość muzykowania była podstawą tego, że ta grupa istniała bardzo długo, i że istnieje do dzisiaj. Nasz zespół grał zawsze muzykę aranżowaną bez nut - na pamięć. Coś takiego stwarzało wrażenie swobody i lekkości. Raz na koncercie w Essen dwie panie zapytały nas co my palimy albo co bierzemy, że tak gramy (śmiech). Bo one nie spotkały się z taką dozą energii na scenie. Oprócz tej takiej dziczy na scenie, jeszcze dawaliśmy do tego dosyć wysokie tempo muzyki. Graliśmy wiele gatunków muzyki, próbowaliśmy, eksperymentowaliśmy z gatunkami - i to się podobało: było dobrze odbierane przez publiczność, gorzej przez krytyków-dziennikarzy nie mogli nas zaszufladkować. "Co wy gracie?" - pytali. A myśmy po prostu mieli swój styl, styl "Samych Swoich". Graliśmy jazz tradycyjny, swing, później muzykę, którą chłopaki z zespołu sami komponowali, bo się rozwijali i próbowali różnych form. W roku 1980 zespół przygotował specjalne programy na JAZZ JAMBOREE '80. Jeden z muzyką opartą na polskich melodiach ludowych pod nazwą "Jazz po polsku", a drugi oparty na muzyce big-bandowej. Występy "Samych Swoich" na JAMBOREE '80 wywarły ogromne wrażenie na zaproszonych działaczach europejskich federacji jazzowych, co zaowocowało zaproszeniami na wiele europejskich festiwali jazzowych. Na jednym z nich, w Pori w Finlandii, naszego koncertu z programem "Jazz po polsku" wysłuchał światowej sławy saksofonista Michael Brecker. Zachwycił się melodyką naszej ludowej muzy o czym chętnie zespołem bardzo oryginalnym, który grał muzykę w sposób wyjątkowy, niebanalny, rozpoznawalnym brzmieniem nie był tradycyjny jazz. To był jazz wielkomiejski, wielkoorkiestrowy - nazywali to Chicago Style. Poprzez dodanie saksofonów zmodyfikowaliśmy jazz tradycyjny i zaczęliśmy się ukierunkowywać na brzmienie chicagowskie, bardziej taneczne. Stare polskie zespoły jazzowe, które były uznane w okresie międzywojennym, grały właśnie tego rodzaju muzykę. My sięgaliśmy do tej tradycji. I my, w latach 70-tych, też nagraliśmy taką taśmę z muzyką rozrywkową, na której zawarliśmy bardzo dokładny styl chicagowski. Wrocław był początkiem waszej kariery, a później przed wami otworzył się cały świat: bo i graliście na koncertach w Związku Radzieckim, a nawet w bazie w Rammstein w Niemczech... dla żołnierzy dobrego, niemieckiego menagera i on nam załatwił ten Rammstein. I wystąpiliśmy dla Amerykanów - grały dwa zespoły: jakiś angielski zespół gitarowy i my. Występowaliśmy na obrotowej scenie: Anglicy grali swoje utwory, potem my swoje. Amerykanie nas bardzo pokochali bo graliśmy dla nich muzykę najsłynniejszych amerykańskich orkiestr - Miller, Godman, Herman, Basie, Brubeck. Po zagraniu utworu "American Patrol" - publikę ogarnęła euforia. Żołnierze oraz oficerowie bili brawa na stojąco a wielu z nich wymachiwało rytmicznie rękami - czuli się jak w tylko publiczność was kochała - w końcu też krytycy was pokochali. Nawet ci Conover - propagator jazzu z programu "Voice of America" - po wysłuchaniu naszego koncertu "piał" z zachwytu i nie mógł wyjść z podziwu, że taki mały zespół, a brzmi jak duży big-band. Wielu wokalistów i wiele wokalistek występowało razem z wami: Hanna Banaszak, Helena Vondrackova...Z Heleną występowaliśmy w programach telewizyjnych: my graliśmy, ona śpiewała. Ale to było okazjonalnie. Na stałe pracowaliśmy z Hanią Banaszak, Jankiem Izbinskim, Andrzejem Rosiewiczem - a wcześniej z Markiem Tarnowskim. Ponieważ wszyscy członkowie zespołu byli gruntownie wykształconymi muzykami, to mogliśmy i potrafiliśmy - i to dosyć często - akompaniować niektórym z ówczesnej czołówki polskich to i blaski, i cienie. To fakt - byliśmy rozpoznawalni, z tym że dawniej, gdy ktoś był znany - to nie robił żadnych "wygłupów". Dobre było to, że mimo występów na estradzie mogliśmy bez żadnej ujmy dla profesji zagrać w hotelowej restauracji lub barze. Coś takiego uważano raczej za nobilitację lokalu. Cienie? Jakaś zazdrość? Nie. Takiego czegoś u nas w zespole nie było. Kiedy wyemigrowałem do Szwecji to przekazałem zespół mojemu przyjacielowi, z którym grałem prawie od samego początku. Jasio Młynarczyk - bo o nim mowa - kontynuuje aktualnie moje dzieło oraz organizuje jednodniowy festiwal "Old Jazz Days" na wrocławskim Rynku. W tym roku będzie to siódma edycja tego sympatycznego święta latach 80., wyjeżdżając za chlebem, do Szwecji, odszedł Pan z zespołu "Sami Swoi", ale nie przestał grać w zespole, który prowadził Leszek Dudziak, brat Ulki Dudziak. To była orkiestra, która jeździła po restauracjach w Szwecji - graliśmy i muzykę do słuchania, i muzykę taneczną. Grałem na trąbce, ale tylko przez rok. Później zmieniłem zawód i zostałem... nauczycielem muzyki w szkole w Szwecji. I jako nauczyciel wytrwałem do emerytury, którą się dzisiaj Robert MigdałPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera W TVN tyle mówi się o TVN i tak bardzo promuje TVN, że można dojść do wniosku, iż poza TVN nie istnieje w Polsce telewizja, rozrywka ani sukces. Niedzielny wieczór w TVN. Popularny serial „Teraz albo nigdy”. „Marta, powiedz wszystkim, że pojutrze będę w „Dzień dobry TVN«” – mówi do ekranowej koleżanki bohaterka o imieniu Basia. „Dobrze, jak będzie ku temu okazja” – odpowiada Marta. O to akurat serialowa Basia może być spokojna. Okazji do autopromocji na antenie TVN nie brakuje. W tym samym odcinku Basia udziela wywiadu prezenterowi stacji Olivierowi Janiakowi, a w następnym ogląda w telewizji show „You can dance” (TVN), zaś kilka chwil później jej adorator śledzi „Fakty”. W innym epizodzie pojawiają się telewizyjni reporterzy – tak się składa, że przybywają ze startującego właśnie TVN Warszawa. To samo w innych produkcjach – bohaterka telenoweli „Na Wspólnej” dowiaduje się o awarii samolotu z TVN24. Jeśli dodać do tego autopromocję w for-mie zwiastunów i animacji ekranowych oraz programy typu „Dzień dobry TVN” czy „Co za tydzień” – które w dużej mierze zajmują się propagowaniem oferty programowej i wizerunku stacji – można pokusić się o stwierdzenie, że machina autopromocyjna TVN w ciągu 11 lat obecności stacji na rynku podporządkowała sobie niemal cały program. Bowiem telewizja to dziś zarówno program, jak i marketing. Nie wystarczy mieć dobry produkt, bo wiele niezłych programów produkuje też konkurencja. Źródło: Newsweek_redakcja_zrodlo 18-12-2015 14:29Sylwester Chęciński: "Sami swoi", czyli historia pewnej rywalizacjiW wywiadach powtarzał, że jego największym marzeniem jest przestać wreszcie być reżyserem „Samych swoich”. Oczywiście mówił to pół żartem, pół serio, bo komedia o Kargulach i Pawlakach przyniosła mu ogromną sławę i pozwoliła się zapisać złotymi zgłoskami w historii polskiego kina – dziś jego film uchodzi za kultowy i jest jedną z najchętniej cytowanych rodzimych 16:42''Nie ma mocnych'': Filmowe wpadki w kultowej komediiZ okazji zbliżającej się czterdziestej pierwszej, niezbyt okrągłej, ale bardzo komediowej, rocznicy premiery filmu "Nie ma mocnych", przygotowaliśmy małą filmową powtórkę z rozrywki. Zapraszamy na zdjęciową podróż przez realizacyjne wpadki znalezione w kontynuacji przebojowej, ukochanej przez wszystkich Polaków komedii 16:29''Sami swoi'': Sukces to zasługa świetnych aktorów- Pierwszy film z trylogii robiłem z ogromnym strachem, że nie będzie zabawny – zwierzał się Gazecie Wyborczej Sylwester Chęciński. - Tym bardziej że wcześniej powstało kilka tytułów wiejskich, na których krytycy nie zostawili suchej nitki. W trakcie realizacji byłem spięty i przerażony, miałem świadomość pewnych mankamentów. Byłem potwornie zdenerwowany, mokry ze strachu. Do tego stopnia, że uciekłem z sali i chodziłem po korytarzu w tę i z powrotem, słysząc salwy śmiechu – wspominał premierę. Denerwował się 15:41"Droga": Jerzy Janeczek kiedyś i dziśRola Witii Pawlaka w produkcjach Sylwestra Chęcińskiego przyniosła mu ogromny sukces. Niestety, sława nie szła w parze z wysokimi zarobkami. Problemy osobiste i kłopoty finansowe zmusiły go ostatecznie do wyjazdu z Polski. Jak na obczyźnie potoczyły się jego losy?14-10-2014 16:07''Sami swoi'': To wcale nie Wacław Kowalski miał zagrać PawlakaNajwiększe marzenie? - Przestać być reżyserem „Samych swoich” - powtarza od lat Sylwester Chęciński, dodając, że bardzo chciałby trafić na dobry scenariusz i nakręcić kolejny film, który przypadnie do gustu polskim widzom. O sukcesie swojej trylogii opowiada niezbyt chętnie, podkreślając, że to przede wszystkim zasługa doskonałej ekipy filmowej i świetnych 16:44''Sami swoi'': Wojna o Kargula i PawlakaKomedia Sylwestra Chęcińskiego ciągle cieszy się niesłabnącą popularnością i jest uznawana za jedną z najlepszych w historii nadwiślańskiej kinematografii. Kośćcem fabuły są powojenne losy zwaśnionych rodzin Kargulów i Pawlaków. Okazuje się, że kilkadziesiąt lat po premierze ekranowy konflikt przeniósł się na mieszkańców miejscowości, gdzie kręcono kultowy 17:28''Sami swoi'': Jak dziś wyglądają domy Kargula i Pawlaka?Amerykanie mają Charliego Chaplina i Groucho Marxa, Francuzi Louisa de Funèsa i Jacquesa Tati, a my Kargula i Pawlaka. Czas więc wyprawić ucztę, bo dziś mają 46. urodziny. Jeden z najbardziej kultowych polskich filmów miał premierę dokładnie 15 września 1967 17:27''Sami swoi'': Sylwester Chęciński skończył 83 lata21 maja Sylwester Chęciński, reżyser najbardziej kultowych polskich komedii wszech czasów, skończył 83 lata. To doskonała okazja, aby sprawdzić, co dziś u niego słychać i dowiedzieć się, jak potoczyły się losy aktorów wcielających się w Kargulów i Pawlaków. Rodzinne tragedie, emigracja, wypadki. Życie ich nie rozpieszczało…22-11-2011 14:33Wpadki filmowe w ''Kochaj albo rzuć''Znikające i pojawiające się przedmioty, źle dobrane bluzeczki, przypadkowi ludzie złapani w obiektywie kamery, a także realizacyjne niedociągnięcia związane ze scenografią to tylko niektóre z wpadek, jakich nie udało się uniknąć przy realizacji kolejnej opowieści o Kargulu, Pawlaku i ich podróży za 02:00''Nie ma mocnych'' na filmowe wpadkiZ okazji zbliżającej się trzydziestej siódmej, niezbyt okrągłej, ale bardzo komediowej, rocznicy premiery filmu "Nie ma mocnych", przygotowaliśmy małą filmową powtórkę z rozrywki. Zapraszamy na zdjęciową podróż przez realizacyjne wpadki znalezione w kontynuacji przebojowej, ukochanej przez wszystkich Polaków komedii tysiąclecia. Opis filmu Kochaj albo rzuć Trzecia część komediowej opowieści o rodzinach Pawlaków i Karguli. Seniorowie obu rodów oraz ich wnuczka Ania otrzymują od Johna Pawlaka zaproszenie do Chicago. Kiedy przyjeżdżają na miejsce okazuje się, że John zmarł. W trakcie pogrzebowej ceremonii pojawia się nowy członek rodziny - córka Johna. Pawlak doznaje podwójnego szoku - nie dość, że owa Shirley jest dzieckiem nieślubnym, to na dodatek jest Mulatką. Strona zawiera informacje na temat godzin emisji (czyli kiedy leci) dla Kochaj albo rzuć. Jeżeli stacje telewizyjne planują w najbliższym czasie nadać audycję (premiera, powtórki) w sekcji najbliższe emisje umieszczone są informacje na temat jakiego dnia, o której godzinie oraz na jakiej antenie można obejrzeć program. W przypadku braku Kochaj albo rzuć w ramówkach jakiekogokolwiek kanału wyświetlona jest lista poprzednich emisji z ostatnich 30 dni. Brak informacji na temat poprzednich i przyszłych wyświetleń oznacza, że żadna z ponad 180 stacji obecnych w programie telewizyjnym nie nadawała audycji i nie planuje tego w najbliższym czasie. Na stronie znajdują się informacje na temat tego kiedy będą powtórki lub kiedy będzie powtórka audycji Kochaj albo rzuć. Poprzednie emisje Kochaj albo rzuć w telewizji Emisja Kochaj albo rzuć miała miejsce: 2022-06-19 22:05 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa Opis (streszczenie): Ostatnia część komediowej trylogii o rodzinach Pawlaków i Kargulów. Seniorzy obu rodów i ich wnuczka wyruszają do Chicago na zaproszenie Johna Pawlaka. Po przyjeździe okazuje się, że John nie żyje i goście z Polski samotnie muszą stawić czoła Ameryce. Dla małoletnich od lat 12 Udogodnienia: napisy dla niesłyszących i audiodeskrypcja / Polska / 1977 2022-05-29 12:20 Kochaj albo rzuć Polska / 1977 2022-05-25 20:05 Kochaj albo rzuć 2021-12-19 15:05 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa 2021-12-15 20:05 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa 2021-06-23 20:05 Kochaj albo rzuć 2021-05-19 21:05 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa 2021-03-27 22:05 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa 2021-02-10 20:05 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa 2020-05-17 13:25 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa 2020-05-15 20:00 Kochaj albo rzuć 2020-02-15 12:10 Kochaj albo rzuć 2020-02-12 20:10 Kochaj albo rzuć 2019-11-16 20:00 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa Opis (streszczenie): Ostatnia część komediowej trylogii o rodzinach Pawlaków i Kargulów. Seniorzy obu rodów i ich wnuczka wyruszają do Chicago na zaproszenie Johna Pawlaka. Po przyjeździe okazuje się, że John nie żyje i goście z Polski samotnie muszą stawić czoła Ameryce. Dla małoletnich od lat 12Udogodnienia: napisy dla niesłyszących i audiodeskrypcja 2019-11-15 22:15 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa 2019-06-23 15:30 Kochaj albo rzuć 2019-06-21 20:05 Kochaj albo rzuć 2019-02-08 20:10 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa Opis (streszczenie): Ostatnia część komediowej trylogii o rodzinach Pawlaków i Kargulów. Seniorzy obu rodów i ich wnuczka wyruszają do Chicago na zaproszenie Johna Pawlaka. Po przyjeździe okazuje się, że John nie żyje i goście z Polski samotnie muszą stawić czoła Ameryce. Dla małoletnich od lat 12 Udogodnienia: napisy dla niesłyszących i audiodeskrypcja 2018-12-30 17:35 Kochaj albo rzuć Polska, / 1977 2018-12-29 08:50 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa 2018-06-01 10:30 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa Polska, / 1977 2018-05-24 23:00 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa 2018-05-21 21:00 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa 2018-04-10 09:00 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa 2018-04-06 10:50 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa 2017-12-20 20:00 Kochaj albo rzuć wersja kolorowa

sami swoi kiedy w tv